Gwiazda - DominiXus Toruń - ASPN Viking Aleksandrów Kujawski

Powrót
Gwiazda - DominiXus Toruń
Gwiazda - DominiXus Toruń Gospodarze
1 : 1
0 2P 1
1 1P 0
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski Goście

Bramki

Gwiazda - DominiXus Toruń
Gwiazda - DominiXus Toruń
Toruń, ul. Przy Skarpie
80'
Widzów: 50 Sędziowie: Grzegosz Sosnowski
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
65'
asystaNieznany zawodnik

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Gwiazda - DominiXus Toruń
Gwiazda - DominiXus Toruń
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski


Skład rezerwowy

Gwiazda - DominiXus Toruń
Gwiazda - DominiXus Toruń
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
Numer Imię i nazwisko
13
Anna Iwińska
2
Natalia Dobrzyniak

Sztab szkoleniowy

Gwiazda - DominiXus Toruń
Gwiazda - DominiXus Toruń
Imię i nazwisko
Jacek Wiński Trener
Mariusz Łangowski Trener
Tomasz Chojnacki Kierownik drużyny
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
ASPN Viking Aleksandrów Kujawski
Imię i nazwisko
Marek Sarnowski Trener

Relacja z meczu

Autor:

Gwiazda Toruń

Utworzono:

11.04.2016

Inauguracja rundy wiosennej III ligi, no i znowu ten Viking... Bardzo niewygodny przeciwnik, grający jeden schemat - ustawienie 9 - 1, zabrać piłkę i rympał do przodu na jedyną napastniczkę. No i niestety raz im się to udało. Przez cały mecz nie schodziliśmy spod ich pola karnego, tymczasem jedna kontra, jedyny błąd Darii, jedyny strzał w światło bramki, Zuzka bez szans, no i zrobiło się 1:1.
Natomiast przedtem - napór, przewaga, dużo ładnych akcji, dużo strzałów, niektóre z trudem parowane przez bramkarkę rywalek, niektóre w ostatniej chwili wybijane (tak, tak, drogie przeciwniczki - w panice!) na auty bądź rzuty rożne, ale trafienie tylko jedno. Wręcz podręcznikowa akcja Józi z Karoliną i wrzutka na zamykającą akcję Madzię, wszystko z pierwszej piłki. Takich akcji, niestety, było więcej, zwłaszcza pod koniec meczu, ale już bez spodziewanego efektu. Trochę rywalkom pomógł nasz ulubiony sędzia ligowy - w pierwszej połowie zatrzymując akcję Ady i odgwizdując rzekomego spalonego, choć wszyscy widzieli, że nie było, no a przy tej wyrównującej bramce napastniczka rywalek w momencie podania znajdowała się dobry metr przed Darią. No, ale cóż, wynik się liczy.
Brawo dziewczyny za bardzo dobry spektakl, Zagrałyście bardzo dojrzałą piłkę, w dodatku ładną dla oka. Szkoda straty 2 punktów, bo powinniśmy wygrać co najmniej 3-4 bramkami.
Dziękujemy kibicom, których sporej grupce niestraszne było zimno, wiatr i chwilami lekka mżawka.

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości